czwartek, 18 grudnia 2014

Cotton Balls Lights DIY + film

Nie masz pomysłu na prezent świąteczny? Zrób go sam!


Do Wigilii już coraz bliżej. Wydatki się piętrzą a prezentów jak nie było tak nie ma. Kolejki w sklepach coraz większe.  Pokażę Ci dzisiaj jak możesz wykonać te piękne lampki z kulami. Taki komplet w sklepach można już nabyć od 80-90zł  wzwyż. Poza tym jest już za późno by zamówić je ze  sklepu internetowego bo wątpię, że dojdą do Was przed świętami. Zróbcie ja sami o wiele wiele taniej. Wystarczy przejść się do Carrefoura – tam znajdziecie wszystkie potrzebne do tego rzeczy.. noo oprócz kordonka ale go znajdziecie w każdej pasmanterii.
 

 Potrzebujesz:
wodę
pusty pojemnik + patyczek do mieszania
25 balonów na wodę / 100szt Carrefour ok 6,50zł
lampki ledowe białe, 25 diod / Carrefour 8,99zł
nitka, kordonek / Pasmanteria 2-6zł
klej Wikol / Carrefour ok 2zł


 Przygotowujemy balonik.


 Mieszamy klej z wodą.

 Owijamy kordonek na baloniku, co jakiś czas zamaczając w kleju z wodą. Można lekko odcisnąć z nadmiaru.

Następnie rozwieszamy i zostawiamy do wyschnięcia. Ja użyłam metalowych wieszaków.
Kule schną od 12 do 24 godzin.

 Za pomocą szpilki przekłuwamy balonik w wyschniętej kuli.

I go wyciągamy.
Zakładamy lampki i tak wygląda efekt końcowy.




Jeżeli macie jakieś wątpliwości to tu macie mój film w serwisie Youtube. Jest wszystko dokładnie krok po kroku.



Mój film bierze też udział w konkursie  u Chłopaków z 5 Sposobów na...
Jeżeli macie ochotę to zapraszam do oddania na mnie "Facebookowego lajka" >>KLIK<<





5 komentarzy:

  1. Wyszło fantastycznie!

    Podobają mi się te kulki, widziałam podobne kursy i już z rok myślę o tym, żeby takie zrobić, ale jeszcze się nie zabrałam, ech...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja jeszcze muszę zrobić dwa komplety dla znajomych. Niestety zajmuje to trochę czasu ale jednocześnie można robić kule i oglądać swój ulubiony serial.

      Usuń
  2. Świetny pomysł na niebanalne dekoracje!

    OdpowiedzUsuń
  3. Wiecie może gdzie teraz kupić lampki choinkowe?

    OdpowiedzUsuń